SURA 18 – Al-Kahf

JASKINIA

Wyszukaj w tej Surze:

Wyszukaj w całym Koranie:

 

W imię Boga Miłosiernego, Miłującego.

18.1. Chwała niech będzie Bogu, który zesłał Księgę swojemu słudze i nie umieścił w niej żadnego fałszu,

18.2. tylko prawdę, aby ostrzegała ona przed Jego srogą karą i aby niosła dobrą nowinę wierzącym, którzy spełniają dobre uczynki, że otrzymają za to wspaniałą nagrodę,

18.3.  w której będą trwać wiecznie.

18.4. Zesłana jest także, jako ostrzeżenie dla tych, którzy mówią, że „Bóg ma potomstwo”.

18.5. Oni, tak samo jak ich ojcowie, nie mają wiedzy na ten temat. Te wypowiadane przez nich słowa są odrażające i są wyłącznie kłamstwem.

18.6. Być może żal z powodu ich postępowania sprawi ci śmiertelny ból, jeśli nie uwierzą w to, co im oświadczysz.

18.7. Wszystko, co stworzyliśmy na ziemi, przyozdabia ją i poddaje ludzi próbie, która pozwala zaobserwować, którzy z nich postępują najsprawiedliwiej.

18.8. Wszystko to, co jest na ziemi, My obrócimy w proch.

18.9. Czy myślisz, że mieszkańcy jaskini i ar-Rakim [1]Związane jest to z opowieścią o kilku chrześcijańskich młodzieńcach, którzy w okresie prześladowań w cesarstwie rzymskim ukryli się w jaskini, gdzie zasnęli na wiele lat. Ar-Rakim, tłumaczone często jako „Napis” lub „Inskrypcja” ma dotyczyć epitafium umieszczonego w jaskini dla upamiętnienia tego wydarzenia. Według innych interpretacji słowo ar-Rakim może też określać miejsce, gdzie znajduje się jaskinia lub psa, który towarzyszył chłopcom. byli szczególnym znakiem od Nas?

18.10. Kiedy ci młodzieńcy ukryli się w jaskini, modlili się: „Panie nasz, obdarz nas swą łaską i poprowadź nas słuszną drogą w naszej sprawie”.

18.11. I sprawiliśmy, że zasnęli na szereg lat, nic nie słysząc.

18.12. Potem ich wybudziliśmy, chcąc sprawdzić, która z dwóch grup lepiej oceni czas, jaki tam przebywali.

18.13. Opowiemy ci, jak naprawdę wyglądała ta historia. Byli to młodzieńcy, którzy uwierzyli w swego Pana, a my wzmocniliśmy ich na drodze prostej.

18.14. I wzmocniliśmy ich serca, kiedy się przebudzili i powiedzieli: „Naszym Bogiem jest Pan nieba i ziemi. Nigdy nie będziemy czcić innego boga poza Nim, bo tak czyniąc, wypowiadalibyśmy kłamstwa.

18.15. Nasz lud czci innych bogów poza Nim. Nie mogą jednak przedstawić jasnych dowodów na ich istnienie. Kto może być bardziej niesprawiedliwy niż ten, który wymyśla kłamstwa przeciwko Bogu?

18.16. (Postanowiliśmy, że) oddalimy się od nich i od ich bożków. Schronimy się w jaskini, a nasz Pan rozpostrze Swoje miłosierdzie nad nami i sprawi, że nasza sytuacja będzie łatwiejsza”.

18.17. Wiedz, że słońce, by nie wpadać do jaskini, wschodziło od strony prawej, a zachodziło od strony lewej, oddalając się od nich, podczas gdy oni przebywali głęboko w jej środku [2]Chodziło o to, aby słońce nie zakłócało ich letargu.. Oto jeden z cudów od Boga. Wyłącznie ten, którego prowadzi Bóg, idzie drogą prostą, jeżeli ktoś zejdzie z drogi właściwej, ten nie znajdzie żadnego opiekuna i przewodnika.

18.18. Odnosiło się wrażenie, że nie śpią głęboko, a jedynie czuwają. Odwracaliśmy ich raz na prawą raz na lewą stronę, podczas gdy ich pies leżał u wejścia jaskini z wyciągniętymi łapami. Gdybyś ich zobaczył, z pewnością uciekłbyś ze strachem i bałbyś się ich.

18.19. Kiedy ich przebudziliśmy, zaczęli wypytywać się wzajemnie: „Jak długo tu byłeś?”. Odpowiadali sobie: „Byłem tu jeden dzień, a może tylko część dnia”.  Mówili: „Twój Pan wie najlepiej, jak długo tu jesteś. Niech jeden z was zbierze wasze srebrne monety, uda się do miasta i rozezna, która żywność jest czysta i zakupi ją dla was do spożycia. Niech jest ostrożny, aby nikt się o was nie dowiedział.

18.20. Jeśli się o was dowiedzą, to was ukamienują albo zmuszą do bałwochwalstwa. a wówczas nie dostąpicie zbawienia”.

18.21. Ujawniamy ich historię, aby ludzie dowiedzieli się, że obietnice Boga są prawdziwe i z pewnością nadejdzie Godzina. Oni toczyli spór o nich. Mówili: „Wznieśmy tam budowlę. Bóg (przecież) zna ich najlepiej”. Ci, którzy wygrali ten spór, powiedzieli: „Z pewnością wzniesiemy tam świątynię”.

18.22. Będą się spierać: „Było ich trzech, a czwartym był ich pies”. Inni będą twierdzić: „Było ich pięciu, a szósty był pies”. To zgadywanie tego, co ukryte. Jeszcze inni powiedzą: „Było ich siedmiu, a ósmy był pies”. Powiedz: „Bóg wie najlepiej, jaka była ich liczba”. Niewielu ludzi zna ich historię. Nie tocz więc sporów o nich i nie wypytuj o nich nikogo, pozostań przy tym, co wiesz.

18.23. Nigdy nie mów: „Zrobię to jutro”,

18.24. jeżeli nie dopowiesz: „jak Bóg pozwoli”. Jeżeli zapomnisz wymienić swego Pana, powiedz: „Być może mój Bóg poprowadzi mnie ku temu, co jest bliższe sprawiedliwości niż to (co zrobiłem)”.

18.25. A oni przebywali w jaskini trzysta lat i jeszcze dziewięć [3]Lata słoneczne i 9 lat księżycowych..

18.26. Powiedz: „Bóg wie najlepiej, jak długo tam przebywali. Do niego należy to, co ukryte w niebie i na ziemi. On jest Wszechsłyszący i Wszechwidzący. Bóg jest dla nich najlepszym Opiekunem. On nie dzieli z nikim Swej władzy”.

18.27. Recytuj to, co zostało ci objawione z Księgi twojego Pana. Nikt nie może zmienić Jego słów. W Nim odnajdziesz jedyne schronienie.

18.28. Bądź cierpliwy dla tych, którzy modlą się rano i wieczorem do swojego Pana, spragnieni Jego obecności. Nie odwracaj od nich swego wzroku, aby patrzeć na dobra życia doczesnego. Nie idź za tymi, których serca uczyniliśmy obojętne na wzywanie Nas w modlitwie oraz za tymi, którzy kierują się swoim namiętnościami i ulegają wszelkim popędom.

18.29. Powiedz: „Oto prawda objawiona przez twego Pana. Kto chce, niech wierzy, kto nie chce, niech nie wierzy”. Dla niesprawiedliwych przygotowaliśmy ogień piekielny, który okryje ich jak namiot. Jeżeli będą wołać o pomoc, to zostanie im podana woda, podobna do roztopionego ołowiu, który poparzy ich twarze. To przerażający napój i straszne miejsce do wypoczynku.

18.30. Jeśli chodzi o tych, którzy wierzą i są sprawiedliwi, to Bóg nie pozwoli, aby przepadła nagroda dla tych, którzy czynią dobro.

18.31. To są ci, którzy znajdą się w Rajskich Ogrodach, pod którymi płyną strumienie. Tam dla ozdoby nosić będą złote bransolety, nałożą zielone szaty z jedwabiu i brokatu. Będą wypoczywać na wspaniałych łożach. To wspaniała nagroda i piękne miejsce wypoczynku.

18.32. Przytocz im przypowieść o dwóch (zaprzyjaźnionych) mężczyznach. Obydwu daliśmy dwa ogrody winorośli otoczone daktylowymi palmami, między którymi były pola pełne upraw.

18.33. Oba ogrody rodziły obficie, nie przynosiły strat i sprawiliśmy, że między nimi wytrysnęło z ziemi źródło.

18.34. Jeden z nich zebrał swój plon i rozmawiając z przyjacielem, powiedział: „Jestem bogatszy od ciebie i mam liczniejszą rodzinę niż ty, więc jestem też od ciebie silniejszy”.

18.35. Wrócił do swojego ogrodu i postępując niesprawiedliwie względem samego siebie, powiedział: „Nie sądzę, aby to wszystko kiedyś zniknęło.

18.36. Nie wierzę też, że nadejdzie kiedykolwiek (sądna) Godzina. A jeżeli miałbym kiedyś jednak powrócić do swego Pana, to z pewnością znajdę w zamian miejsce jeszcze piękniejsze niż to wszystko”.

18.37. Jego przyjaciel, rozmawiając z nim, powiedział: „Nie wierzysz w Boga, który stworzył cię z kropli nasienia, a następnie przemienił cię w człowieka?

18.38. Jeśli chodzi o mnie, to wierzę, że on jest moim Bogiem i Panem i nie dodaję mu żadnych współtowarzyszy.

18.39. Dlaczego nie powiedziałeś, wchodząc do twego ogrodu: >>To jest z woli Boga. Nie ma innej mocy poza Bogiem<<. Dostrzegłeś, że jestem od ciebie biedniejszy i że mam mniej synów niż ty.

18.40. Może jednak Pan mój obdarzy mnie wkrótce czymś lepszym niż twój ogród, a na twój ześle kataklizm z nieba i rankiem stanie się on jedynie jałowym pustkowiem.

18.41. Albo sprawi, że woda zapadnie się pod ziemię i nie zdołasz już jej czerpać”.

18.42. Jego owoce zostały zniszczone, pozostały tylko podpory winorośli, a on załamywał ręce, rozpaczając nad tym, ile wydał na swój ogród. Powiedział: „Lepiej byłoby dla mnie, gdybym nie dodawał współtowarzyszy memu Panu”.

18.43. On nie miał nikogo, poza Bogiem, kto mógłby mu pomóc i nie mógł pomóc samemu sobie.

18.44. W takim przypadku pomoc może przyjść tylko od Boga. On daje najlepsze nagrody, z Nim można osiągną najwyższy cel.

18.45. Przytocz im przypowieść o życiu na tym świecie. Jest ono jak woda, którą zsyłamy z nieba. Łączy się ona z wszelką roślinnością, która bujnie rozkwita. Ale z czasem całkowicie usycha i niczym pył rozgania ją wiatr. Bóg ma władzę nad wszystkim.

18.46. Bogactwo i dzieci są ozdobą w życiu doczesnym. Lecz w oczach Boga trwałe dzieła i dobre uczynki zasługują na najlepszą nagrodę i są największą nadzieją.

18.47. W Dniu (Zmartwychwstania), w którym poruszymy góry, kiedy ujrzysz całą ziemię niczym równinę, My zgromadzimy wszystkich ludzi. Nikt nie zostanie pominięty.

18.48. Staną przed Twoim Panem w rzędach i usłyszą: „Stajecie przed Nami tacy jak w dniu, kiedy was stworzyliśmy, a twierdziliście, że nie wyznaczymy wam terminu tego spotkania”.

18.49. I zostanie im przedstawiona księga (ich czynów), i ujrzysz przerażonych tym, co tam przeczytają, grzeszników, którzy będą wołać: „Biada nam. W tej księdze nie pominięto niczego z naszych małych i wielkich uczynków”. Zapisano w niej wszystko to, co robili. Nikogo twój Pan nie potraktuje niesprawiedliwie.

18.50. Wspomnij, jak powiedzieliśmy aniołom: „Oddajcie pokłon Adamowi”. Oni to uczynili, za wyjątkiem Iblisa, on się nie pokłonił. Był jednym z dżinnów i nie podporządkował się rozkazowi swojego Pana. Czy to jego i jego potomstwo weźmiecie sobie za opiekunów zamiast mnie? Przecież oni są waszymi wrogami. Taka zamiana jest najgorsza dla ludzi niesprawiedliwych.

18.51. Nie wziąłem ich [4]Iblisa i jego potomstwo. na świadków stwarzania niebios i ziemi ani przy stwarzaniu ich samych. Nie biorę na świadków tych, którzy sprowadzają innych z drogi prostej.

18.52. W Dniu (Zmartwychwstania), w którym Bóg powie: „Wezwijcie tych, których przypisaliście mi, jako współtowarzyszy”, oni zwrócą się do nich, jednak nie usłyszą odpowiedzi. Uczynimy między nimi przepaść.

18.53. Grzesznicy ujrzą ogień i zrozumieją, że nie ma przed nim ucieczki i będą tam wrzuceni.

18.54. W Koranie przytaczaliśmy wiele różnych przypowieści dla wszystkich ludzi, ale człowiek jest najbardziej kłótliwym ze stworzeń.

18.55. Nic nie przeszkadza ludziom uwierzyć, kiedy zsyłane jest im przewodnictwo i nic im nie przeszkadza w proszeniu Boga o przebaczenie, oni jednak wyczekują, by pokazać im to, co spotkało ich przodków, aby ujrzeli taką karę na własne oczy.

18.56. Wysyłamy proroków tylko po to, aby przekazywali ludziom Nasze obietnice i ostrzeżenia. Jednak ci, którzy nie wierzą, walczą z nimi, posługując się kłamstwem, chcą zniszczyć prawdę. Wyśmiewają Nasze znaki i ostrzeżenia.

18.57. Któż może być bardziej niesprawiedliwy niż ten, któremu przypomniano znaki jego Pana, a on odwrócił się od nich i nie chce pamiętać o tym, jakie zło wcześniej wyrządzał? Przesłonimy ich serca, aby przestali rozumieć i zakryjemy ich uszy, aby nie mogli już słyszeć. I kiedy będziesz wzywał ich na drogę prostą, nie pójdą nią.

18.58. Twój Pan jest najbardziej Przebaczający i Miłosierny. Gdyby teraz wezwał ich do rozliczenia tego, co uczynili, przyspieszyłby tylko ich karę. On jednak wyznaczył im termin, od którego jednak nie ma ucieczki.

18.59. Zniszczyliśmy te miasta, które dopuszczały się niesprawiedliwości. One miały wyznaczony termin zagłady.

18.60. Wspomnij, co powiedział Mojżesz do swojego młodego pomocnika (Jozuego): „Nie poddam się dopóki, nie dotrę do miejsca, gdzie łączą się dwa morza, choćby miało to trwać przez wiele lat”.

18.61. Kiedy już tam przybyli, drogę ucieczki do morza odnalazła ich ryba [5]Wcześniej wyłowiona przez Mojżesza i Jozuego, uciekła do morza. Stało się to podczas snu Mojżesza. Jozue, zobaczył, że ryba zdołała przedostać się do morza, ale zapomniał o tym powiedzieć Mojżeszowi, kiedy ten się przebudził., o której zapomnieli.

18.62. Kiedy poszli dalej, Mojżesz powiedział do swego pomocnika: „Przynieś nasze jedzenie, podróż bardzo nas zmęczyła”.

18.63. On odpowiedział: „Czy nie zauważyłeś, że kiedy odpoczywaliśmy przy skale, zapomniałem o rybie. Ona jakimś dziwnym sposobem odnalazła drogę do morza, a szatan sprawił, że zapomniałem ci o tym powiedzieć”.

18.64. Mojżesz powiedział: „Oto jest to, czego chcieliśmy” [6]Zniknięcie ryby było znakiem, że osiągnęli cel podróży.. I zawrócili, idąc po swoich śladach.

18.65. Następnie spotkali Naszego sługę [7]Al-Khidra – sprawiedliwego sługę Boga, posiadającego wielką mądrość lub wiedzę mistyczną., któremu daliśmy od Siebie wiedzę i którego obdarzyliśmy Naszym miłosierdziem.

18.66. Mojżesz powiedział do niego: „Czy mogę pójść za tobą, abyś nauczał mnie z tego, co ci przekazano o przewodnictwie po drodze prostej?”.

18.67. Ten odpowiedział: „Nie będziesz odpowiednio cierpliwy będąc ze mną.

18.68. Jak zachowasz cierpliwość, by nie pytać mnie o rzeczy, których nie rozumiesz?”.

18.69. Mojżesz powiedział: „Jak Bóg pozwoli, to będę cierpliwy i nie odmówię wykonywania twoich rozkazów”.

18.70. On powiedział: „Jeżeli chcesz iść za mną, to nie pytaj mnie o nic, dopóki ja nie odezwę się do ciebie”.

18.71. I wyruszyli wspólnie w drogę. Kiedy wsiedli na łódź, on zrobił w niej dziurę. Mojżesz zapytał: „Dlaczego przedziurawiłeś tę łódź, chcesz potopić ludzi, którzy w niej są? Zrobiłeś rzecz zadziwiającą!”.

18.72. On odrzekł: „Czy nie mówiłem, że nie wystarczy ci cierpliwości, kiedy będziesz przy mnie?”.

18.73. Mojżesz poprosił: „Nie rób mi wyrzutów z powodu tego, że się zapomniałem. Nie utrudniaj mi dalszej podróży z tobą”.

18.74. Podróżowali więc dalej razem, aż napotkali młodzieńca, którego ten zabił. Mojżesz powiedział: „Co uczyniłeś, zabiłeś człowieka, który nie dokonał żadnego zabójstwa? Zrobiłeś rzecz haniebną!”.

18.75. On odpowiedział: „Czy nie mówiłem, że nie wystarczy ci cierpliwości, kiedy będziesz przy mnie?”.

18.76. Mojżesz odpowiedział: „Jeżeli jeszcze raz zapytam cię o coś, to oddal mnie od siebie. Już raz cię za to przepraszałem”.

18.77. Podróżowali więc dalej razem, aż przybyli do pewnego miasta, w którym poprosili mieszkańców o jedzenie. Ci jednak odmówili ugoszczenia ich. Natknęli się tam na mur, który groził zawaleniem i towarzysz Mojżesza naprawił go. Mojżesz powiedział do niego: „Możesz zażądać za to zapłaty”.

18.78. On odpowiedział: „To oznacza nasze rozstanie, ale jeszcze wytłumaczę ci to, wobec czego nie mogłeś okazać cierpliwości.

18.79. Łódź należała do biednych ludzi pracujących na morzu. Chciałem, aby była uszkodzona, ponieważ za nimi podążał król, który przejmuje siłą każdą (sprawną) łódź.

18.80. Co do młodzieńca, to jego rodzice byli ludźmi wierzącymi i baliśmy się, że on zbuntuje się przeciw nim i będzie ich dręczył, bo sam był niewierzący.

18.81. Chcieliśmy, aby ich Pan dał im za niego syna lepszego, niewinnego i pełnego synowskiej miłości.

18.82. Natomiast mur należał do dwóch osieroconych chłopców z tego miasta. Pod nim znajdował się skarb należący do nich. Ponieważ ich ojciec należał do ludzi sprawiedliwych, twój Pan chciał, aby odnaleźli go po osiągnięciu wieku dojrzałego, jako dowód miłosierdzia twojego Pana. Nic z tych rzeczy nie zrobiłem z własnej woli i to jest wyjaśnienie tego, do czego nie miałeś cierpliwości”.

18.83. Gdy zapytają cię o Dhul-Qarnajna [8]Według interpretatorów chodzić może o Cyrusa II Wielkiego, władcę Persji znanego ze swej tolerancyjności lub Aleksandra Macedońskiego (dosł: dwurogiego, ze względu na stylizację hełmu, który nosił) ., to powiedz, że opowiesz im jego historię.

18.84. Daliśmy mu mocną pozycję na ziemi i daliśmy mu możliwość osiągnięcia wszystkiego.

18.85. I wyruszył jedną z wielu dróg.

18.86. Kiedy dotarł do miejsca zachodu słońca, to zauważył, że schodzi ono za błotnistym źródłem, gdzie żył pewien (występny) lud. Oznajmiliśmy mu: „Dhul-Qarnajnie, możesz ich ukarać lub potraktować łagodnie”.

18.87. Powiedział: „Tego, który wyrządza zło ukarzę, a później on powróci do swego Pana, który ukarze go karą bardziej dotkliwą.

18.88. Ten, który wierzy i postępuje sprawiedliwie, otrzyma najpiękniejsza nagrodę i wydawać będziemy mu jedynie rozkazy nie sprawiające mu trudności”.

18.89. Potem poszedł inną drogą.

18.90. Dotarł do miejsca, gdzie wschodzi słońce i zauważył, że wschodzi ono nad ludem, któremu nie daliśmy właściwej przed nim ochrony [9]Nie mieli domów i namiotów ani nie było tam gór czy drzew dających cień..

18.91. To prawda. Wiemy o wszystkim, co jego dotyczy.

18.92. I wyruszył na następną wyprawę.

18.93. Dotarł do równiny rozpostartej pomiędzy dwoma pasmami gór, gdzie żył lud, który niewiele rozumiał z tego, co on do nich mówił.

18.94. Powiedzieli do niego: „Dhul-Qarnajnie, Gog i Magog [10]Gog i Magog, tu w znaczeniu ludów barbarzyńskich. Komentatorzy nie mają pewności, kim dokładnie są te barbarzyńskie ludy, według niektórych może chodzić o potomków Jafeta (syna Noego) i Rubena (syna Jakuba). sieją chaos na ziemi. Wspomożemy cię daniną i wznieś między nimi a nami silną przegrodę”.

18.95. On powiedział.: „Najlepsze jest to, czym umocnił mnie mój Pan. Pomóżcie mi, a ja zbuduję między wami przegrodę.

18.96. Przynieście mi bloki żelaza”. Dzięki nim wypełnił przestrzeń między górami, a wtedy rozkazał: „Dmijcie (w miechy)”. I kiedy żelazo stało się jak ogień, rozkazał ponownie: „Teraz przynieście roztopionej miedzi, abym mógł nią polać żelazo”.

18.97. I stało się, że (Gog i Magog) nie mogli wspiąć się na tę przegrodę ani jej przebić.

18.98. Wtedy on powiedział: „Oto jest łaska od mojego Pana. Jednak, gdy wypełni się Jego obietnica, to On obróci przegrodę w proch, a obietnice mego Pana zawsze zostają dotrzymane”.

18.99.  W tym Dniu (Zmartwychwstania) My pozwolimy, aby jedni stanęli przeciw drugim niczym wzburzone fale. Zadmą w trąby, a wówczas zbierzemy ich wszystkich.

18.100. Tego Dnia Piekło zostanie szeroko otwarte dla niewierzących,

18.101. których oczy były zasłonięte na Moje znaki i którzy nie słuchali moich ostrzeżeń.

18.102. Czy niewierzący sądzą, że można wziąć sobie za opiekunów Moje sługi, zamiast Mnie? Zaprawdę, przygotowaliśmy niewiernym Piekło i tam zamieszkają.

18.103. Zapytaj: „Czy mam wam opowiedzieć o tych, których czyny przyniosą im najwięcej szkody?

18.104. O tych, których dzieła pójdą na marne, bo były tylko pogonią za marnością życia na tym świecie, a im wydawało się, że czynią dobrze?”.

18.105. To są ci, którzy odrzucili wyraźne znaki od ich Pana i nie wierzyli, że przed Nim staną. W Dniu Zmartwychwstania ich dokonania nie będą miały dla Nas żadnego znaczenia.

18.106. Piekło będzie dla nich zapłatą za to, że nie uwierzyli, że szydzili z Naszych znaków i wyśmiewali Naszych proroków.

18.107. Rajskie Ogrody będą dla tych, którzy uwierzyli i spełniali dobre uczynki.

18.108. Zamieszkają w nich na wieki i nie będą pragnąć zmiany swego miejsca pobytu.

18.109. Powiedz: „Gdyby morze było atramentem przeznaczonym do spisania słów mego Pana, to prędzej ono wyschnie – nawet gdyby dodać drugie taki morze atramentu – niż wyczerpałyby się słowa Pana mego”.

18.110. Powiedz: „Ja jestem tylko śmiertelnikiem, jak wy. Zostało mi objawione, że wasz Bóg, jest Bogiem Jedynym. Kto wierzy w to, że spotka się z Nim, niech postępuje sprawiedliwie i nie dodaje Mu współtowarzyszy w swoim oddawaniu czci”.

Przypisy

Przypisy
1Związane jest to z opowieścią o kilku chrześcijańskich młodzieńcach, którzy w okresie prześladowań w cesarstwie rzymskim ukryli się w jaskini, gdzie zasnęli na wiele lat. Ar-Rakim, tłumaczone często jako „Napis” lub „Inskrypcja” ma dotyczyć epitafium umieszczonego w jaskini dla upamiętnienia tego wydarzenia. Według innych interpretacji słowo ar-Rakim może też określać miejsce, gdzie znajduje się jaskinia lub psa, który towarzyszył chłopcom.
2Chodziło o to, aby słońce nie zakłócało ich letargu.
3Lata słoneczne i 9 lat księżycowych.
4Iblisa i jego potomstwo.
5Wcześniej wyłowiona przez Mojżesza i Jozuego, uciekła do morza. Stało się to podczas snu Mojżesza. Jozue, zobaczył, że ryba zdołała przedostać się do morza, ale zapomniał o tym powiedzieć Mojżeszowi, kiedy ten się przebudził.
6Zniknięcie ryby było znakiem, że osiągnęli cel podróży.
7Al-Khidra – sprawiedliwego sługę Boga, posiadającego wielką mądrość lub wiedzę mistyczną.
8Według interpretatorów chodzić może o Cyrusa II Wielkiego, władcę Persji znanego ze swej tolerancyjności lub Aleksandra Macedońskiego (dosł: dwurogiego, ze względu na stylizację hełmu, który nosił) .
9Nie mieli domów i namiotów ani nie było tam gór czy drzew dających cień.
10Gog i Magog, tu w znaczeniu ludów barbarzyńskich. Komentatorzy nie mają pewności, kim dokładnie są te barbarzyńskie ludy, według niektórych może chodzić o potomków Jafeta (syna Noego) i Rubena (syna Jakuba).

Leave a Reply